Babia Góra, zwana również królową Beskidów oraz matką niepogody, jest jednym z tych szczytów, które warto zdobyć zimą. Choć wejście z Zawoi tam i z powrotem w zimowych warunkach zajmuje ok. 8 godzin, widoki, które można stamtąd zobaczyć przy dobrej pogodzie, wynagradzają ten trud z nawiązką.
Do schroniska pod Babią Górę najlepiej udać się zielonym szlakiem. Swój początek ma on w Zawoi Widły, ale zarówno samochodem jak i autobusem można dojechać aż do Zawoi Markowej. Parking oraz przystanek znajdują się w pobliżu budynku dyrekcji Babiogórskiego Parku Narodowego.
Aż do samego schroniska ścieżka prowadzi przez las, łagodnie pnąc się pod górę. Na początku szlak pokrywa się z drogą dojazdową do schroniska, stąd też jest on zawsze odśnieżony. Dalsza jego część jest już węższa, ale z uwagi na popularność zielonego szlaku wśród turystów, zazwyczaj również jest on przetarty.
Zielone znaki kończą się przy schronisku PTTK na Markowych Szczawinach. Stojący tu obecnie murowany budynek otwarto w 2010 roku. Postawiono go na fundamentach starego drewnianego schroniska, które z uwagi na fatalny stan techniczny trzeba było rozebrać. Nowy budynek, choć nowoczesny, zachował klimat i kameralną atmosferę swojego poprzednika.
Od schroniska na szczyt prowadzi szlak w kolorze czerwonym (fragment Głównego Szlaku Beskidzkiego). Wkrótce wychodzi on z lasu i tuż przed przełęczą Brona zaczyna się najbardziej stromy odcinek całego podejścia. Od tego miejsca ścieżka prowadzi nieosłoniętym grzbietem, dzięki czemu można odtąd podziwiać widoki, ale też odmrozić sobie uszy. Na Babiej Górze, niestety, mocno wieje niemal zawsze, a zimą wiatr ten bywa szczególnie dokuczliwy. Koniecznie trzeba ciepło się ubrać, a najlepiej osłonić również twarz.
Po kilkudziesięciu minutach dochodzi się na najwyższy wierzchołek, zwany Diablakiem (1725 m n.p.m.). Znajduje się tu niewielki kamienny murek chroniący przed wiatrem, a także obelisk ku pamięci Jana Pawła II (co ciekawe, z napisami w języku polskim i słowackim). Przy dobrej widoczności, ze szczytu Babiej Góry dostrzec można wiele, nawet bardzo odległych pasm. Tatry zwykle widać stąd jak na dłoni.
Do schroniska należy wrócić tą samą drogą. W dalszą drogę do parkingu lub przystanku PKS warto natomiast (o ile czas na to pozwala) wybrać dłuższy wariant. Od schroniska należy kierować się znakami czarnymi, które na polanie zwanej Sulową Cyrhlą połączą się z niebieskimi. W końcu, na granicy parku narodowego szlak niebieski odbije w lewo w stronę parkingu w Markowej.
Mapa całej wycieczki znajduje się tutaj.
Schodzenie żółtym i Percią Akademików odradzacie ?
Perć Akedemików jest jednokierunkowa, tylko do podejść.
mam prośbę, co myślicie o trasie w górę Zawoja, Policzne>Przełęcz Krowiarki>Sokolica>Babia Góra>PTTK pierwszego dnia i nocleg.
https://mapa-turystyczna.pl/route?q=49.613664,19.551737;49.587792,19.58196;49.573114,19.529601;49.587617,19.516756
a drugiego PTTK>Mała Babia Góra>Przeł. Jałowiecka>Mędralowa>Hala Kamińskiego>Zawoja, Widły
https://mapa-turystyczna.pl/account/route/191223